Nie wiem, w co ręce włożyć, więc odpalam Insta! Jak nie wpadać w pułapkę scrollowania?

Kojarzysz ten moment, w którym siedząc z dzieckiem na dywanie, masz w głowie całą listę zadań, które zrobisz, kiedy tylko maluch pójdzie na drzemkę. Maluch zasypia, a Twoja lista zadań nagle umyka. Rozglądasz się, zbierasz rozrzucone zabawki, robisz sobie kawę, odpalasz telefon i postanawiasz na chwilę zerknąć co tam na Instagramie. Nagle dziecko się budzi, a lista zadań magicznie znów ląduje w Twojej głowie.
Miałam tak aż za często. Przerażało mnie to i wprawiało w poczucie przepalania, marnowania czasu. Jeśli też zmagasz się z tym uczuciem, czytaj dalej. Podpowiem Ci, jak ja sobie z tym poradziłam.
Ile razy dziennie sięgasz po telefon?
Za dużo! To była pierwsza myśl, jak tylko przeczytałam to pytanie w jednym z postów na Instagramie (o losie 🤣). A później faktycznie zaczęłam łapać się na tych momentach, w których telefon lądował w moich rękach bezmyślnie. Przechodziłam akurat obok szafki, na której leżał, szłam do łazienki, karmiłam malucha, czekałam, aż zagotuje się woda na kawę, myłam zęby. Serio, zaglądałam na chwilę, zostawałam na dłużej, drenowałam się z energii i traciłam czas.
Co zrobić, żeby nie sięgać po telefon w każdej wolnej chwili?
Przestań traktować telefon jako zabijacz czasu, zacznij jako narzędzie. Wielokrotnie czytałam o cyfrowej równowadze, wyłączaniu powiadomień itp, ale żadne z tych rozwiązań nie przyniosło mi długoterminowo żadnych rezultatów. Napiszę Ci teraz co i jak ja wdrożyłam, żeby odzyskać czas przetapiany w telefonie.
- Oczyszczenie feedu
Wywaliłam z Instagrama i Facebooka wszystkie clickbaitowe portale, konta osób, które dodają po 50 kafelków stories dziennie i wszystkich, którzy jedynie zatrzymywali moją uwagę, nie dając w zamian żadnej wartości. To brutalne, ale jak już oddaję czemuś/komuś swój czas to chcę czuć wartość. Osoby, które chciałam mieć w obserwujących, ale niekoniecznie każdego dnia chciałam oglądać ich relacje, po prostu wyciszyłam. - Przejrzyj telefon i usuń apki
Jeśli od dawna nie korzystasz z jakiejś aplikacji, usuń ją. Chaos na ekranie telefonu powoduje, że się rozpraszasz. Najlepiej wszystkie aplikacje mieć schowane w menu, a na głównym ekranie nie mieć nic. Mniejsza szansa, że zamiast wykonać zadanie, do którego odblokowujesz telefon, klikniesz Fejsa. - Tryb Nie przeszkadzać
Jako mama nie wyobrażam sobie ustawić tego trybu w telefonie. Mam poczucie, że muszę być pod telefonem, gdyby coś wydarzyło się w szkole. Ale w nocy dzieci są przy mnie, więc w momencie kiedy idę pod prysznic, ustawiam ten tryb. Wyłączam go rano, około 8.
Telefon to złodziej nie tylko czasu, ale też energii. Jak się czujesz po tym, gdy przez godzinę patrzysz w telefon i przewijasz filmiki? Założę się, że jesteś zmęczona. Pomyśl o tym i zastanów się, co Ty możesz zrobić, żeby ograniczyć ekran w ciągu dnia.
Dlaczego masz wrażenie, że nie ogarniasz?
Telefon to jeden z przeszkadzaczy i furtka do nicnierobienia. Ale przecież już zanim wzięłam telefon do ręki, nie miałam w głowie mojej listy zadań, dlaczego?
Przez większość mojego życia żyłam z dnia na dzień. Nie miałam dłuższych celi poza tymi, żeby więcej zarabiać. Ale i te nie były konkretne, więc ciężko było ułożyć do nich jakikolwiek plan. Dopiero kiedy określiłam jasno, gdzie chcę znaleźć na koniec roku, wyznaczyłam z wizji kilka celi i rozplanowałam ich osiągnięcie, moje plany zaczęły nabierać sensu.
O planowaniu można gadać godzinami, jednak absolutnie najważniejsze jest ich spisanie! Kiedy masz w głowie milion rzeczy do zrobienia, nie robisz nic, bo nie wiesz, od czego zacząć. Konkretne zadania na zwykłej kartce wcale nie da Ci gwarancji ich wykonania. Ale przynajmniej podczas drzemki nie będziesz mogła powiedzieć „ale w sumie nie pamiętam, co ja miałam robić” 🤣
Jak przejść od chaosu do konkretnego działania?
- Stwórz prosty plan – nie musisz planować każdej minuty, ale wypisz sobie, chociaż 3 rzeczy, które chcesz zrobić danego dnia. Jak tylko maluch zaśnie, będziesz wiedziała, za co się zabrać (nawet jeśli to wstawienie prania i odkurzenie dywanów – ja od takich zadań zaczynałam!).
- Ogranicz rozpraszacze – przestań zaglądać do telefonu w każdej wolniejszej chwili. Nie zabieraj go ze sobą do łazienki, odkładaj w mniej dostępne miejsca. Zobaczysz, jak dużo masz czasu i o ile lepiej czujesz się w ciągu dnia.
- Spisz na karteczce, co masz zrobić – część mojej pracy wykonuje właśnie na telefonie i żeby nie przepaść w rolkowej zakładce, spisuję na kartce zadanie, dla którego sięgam po telefon. Jak tylko zbaczam z kursu, karteczka kieruje mnie z powrotem na dobre tory.
- Wszystko, co tu dziś przeczytałaś dopasuj do siebie 🙂
Małe zmiany mogą sprawić, że odzyskasz kontrolę nad swoim dniem i będziesz miała czas na to, co dla Ciebie ważne. A gdybym miała Ci poradzić, za co wziąć się w pierwszej kolejności to zdecydowanie będzie to Twoja relacja z telefonem.